Stanowisko Amnesty International
przedstawia Miko Czerwiński – starszy specjalista ds. kampanii i rzecznictwa w AI, gdzie odpowiada za tematy związane z przeciwdziałaniem dyskryminacji. Jest edukatorem praw człowieka, osobą członkowską zarządu Fundacji Równość.org.pl. Od ponad 14 lat działa w trzecim sektorze. Wcześniej pracował w projektach rozwojowych w Afryce Wschodniej we współpracy z UN-HABITAT. Posiada dyplom Uniwersytetu Jagiellońskiego z zarządzania kulturą.
Rozmawia Ane Piżl.
Burkini, hidżab i dyskryminacja
Ane Piżl: We Francji od lat toczy się dyskusja o zasłanianiu ciała. Ostatnio znowu temat powrócił, bo Francuska Rada Stanu zakazała noszenia burkini na basenach miejskich w Grenoble.
W topfreedom.pl chcemy podkreślać równość płci, więc prawo do swobodnego odsłaniania ciała, wszędzie tam, gdzie wolno to zrobić mężczyznom, ale równocześnie upominamy się o prawo do decydowania o swoim ciele, więc również do zasłaniania go – jeżeli ktoś tak decyduje o sobie. Jakie jest stanowisko Amnesty International w kwestii zakazu wejścia na baseny w burkini – stroju kąpielowym, który nosi wiele muzułmanek?
Miko Czerwiński: Wiele lokalnych dekretów zakazuje noszenia jakiejkolwiek formy stroju plażowego, który jest sprzeczny z higieną i zasadą “laicité”. Niektóre z dekretów stwierdzają również, że w związku z istniejącym zagrożeniem terrorystycznym, noszenie określonych form ubioru, które pozornie manifestują przekonania religijne, może naruszać porządek publiczny.
Zakazy te nie robią nic, aby zwiększyć bezpieczeństwo publiczne, ale robią wiele, aby promować publiczne upokorzenie. Nie tylko takie zakazy są same w sobie dyskryminujące, ale jak widzieliśmy, ich egzekwowanie prowadzi do nadużyć i poniżającego traktowania muzułmańskich kobiet i dziewcząt. Tego typu zakazy, dotyczące burkini, hidżabu czy szerzej symboli religijnych, są dyskryminujące oraz naruszają wolność sumienia i wyznania. Gdyby władze francuskie były rzeczywiście zaangażowane w ochronę wolności słowa i praw kobiet, te obraźliwe zakazy zostałyby natychmiast i bezwarunkowo zniesione.
Czy takie samo stanowisko AI zajmuje wobec regulaminów szkolnych i zakazu zasłaniania twarzy lub włosów w szkołach, w urzędach, w innych miejscach publicznych?
Tak. Wszelkie ograniczenia dotyczące noszenia symboli religijnych i kulturowych oraz ubioru w szkołach muszą być oparte na ocenie potrzeb w każdym indywidualnym przypadku. Ogólne zakazy niosą ryzyko negatywnego wpływu na dostęp dziewcząt do edukacji oraz naruszają ich prawo do wolności słowa i manifestowania swoich przekonań.
Często takie zakazy uzasadniane były zasadą poszanowania neutralności. Jednak zgodnie z międzynarodowym prawem dotyczącym praw człowieka, neutralność nie jest uzasadnioną podstawą do ograniczenia praw do wolności religii lub przekonań oraz wolności słowa. Ponadto, jak podkreślił specjalny sprawozdawca ONZ ds. wolności religii i przekonań, neutralność państwa nie powinna być interpretowana w sposób wykluczający, ale raczej jako zasada gwarantująca różnorodność i równe szanse dla wszystkich.
W internetowych dyskusjach w tym temacie, najczęściej pojawiają się dwa argumenty – pierwszy, że zasłanianie ciała przez kobiety nie jest ich własnym wyborem i drugi, że wybierając kraj do życia, trzeba się dostosować do kultury tego kraju – skoro osoby z Europy zasłaniają ramiona i nogi, będąc w krajach muzułmańskich, to muzułmanki w Europie powinny uszanować lokalny stosunek do ciała. Jak się odniesiesz do tych argumentów?
Przepis z Koranu, który w zależności od interpretacji zobowiązuje kobiety do publicznego zakrywania włosów, odpowiada patriarchalnemu modelowi społeczeństwa, w którym kobiety muszą podporządkować się swoim mężom. Błędem byłoby jednak stwierdzenie, że wszystkie kobiety noszące welony są uciskane, podobnie jak błędem byłoby twierdzenie, że zakaz noszenia burki przyczyniłby się ogólnie do ich wyzwolenia. Mechanizmy dyskryminacji i opresji wobec kobiet, w islamie, jak i we wszystkich innych religiach, są o wiele bardziej złożone.
Jeśli jednak ludzie są zmuszani lub powstrzymywani przez państwo lub osoby prywatne od noszenia określonego rodzaju odzieży wbrew ich woli, w sposób ciągły lub w określonych okolicznościach, wówczas może to stanowić naruszenie ich wolności osobistej. Jeśli naprawdę chcemy szanować prawa kobiet, powinniśmy pozwolić kobietom decydować, co chcą nosić.
Warunkiem skutecznego wdrożenia praw człowieka jest stworzenie ram, które pozwolą kobietom na swobodne korzystanie i dochodzenie swoich praw. Przykładem tego są środki w polityce migracyjnej i integracyjnej, które uznają i uwzględniają szczególną sytuację kobiet, które już wielokrotnie były dyskryminowane. Innym przykładem jest zapewnienie działań społeczno-kulturowych, które promują prawo kobiet do samostanowienia i ich udział w życiu publicznym. Kobiety powinny być również włączone w procesy decyzyjne w obszarach, które ich dotyczą.