Przejdź do treści

Pierwsza Pomoc

Ane Piżl, ratownica medyczna i edukatorka, inicjatorka projektu topfreedom.pl. Jest członkinią Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej oraz sieci edukatorów i edukatorek Amnesty International. Od lat działa równolegle w dwóch sektorach – w projektach na rzecz równości i w edukacji medycznej. Ukończyła Uniwersytet Medyczny w Warszawie i Gender Studies w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk. Jest współautorką poradnika “TRANSformacja”, dotyczącego transpłciowości; sama jest osobą transpłciową, niebinarną, na IG prowadzi profil edukacyjny ane_ratownica

Strach przed odsłonięciem klatki piersiowej, a pierwsza pomoc

Czy kobiety umierają przez normy obyczajowe?

Liczne i rzetelne analizy potwierdzają fakt, że kobiety rzadziej niż mężczyźni dostają pierwszą pomoc. Równocześnie nie wiemy dlaczego tak się dzieje. Błędem byłoby przyjąć pierwsze wyjaśnienie, które przychodzi do głowy – że stoi za tym strach przed odsłonięciem klatki piersiowej – bez potwierdzenia tego tropu w badaniach. 

Równocześnie jednak, wydaje się rozsądne, przyjąć roboczo taką tezę i wprowadzić do standardu edukacji ćwiczenia pierwszej pomocy również na fantomach, które imitują kobiecą klatkę piersiową. Jeżeli istnieje ryzyko, że kobiety umierają częściej, właśnie ze względów obyczajowych, to warto – niewielkim wysiłkiem – oswoić uczestników i uczestniczki kursów pierwszej pomocy z konceptem uciskania kobiecej klatki. 

Skoro na każdym niemal kursie pierwszej pomocy pada pytanie „czy można/trzeba zdjąć stanik do reanimacji?”, warto głośno powiedzieć: TAK. Zdejmij stanik, żeby ratować życie.

W 2021 jedna z wiodących w Polsce firm zajmujących się edukacją z pierwszej pomocy, przygotowała kampanię społeczną, opartą o twierdzenie, że kobiety częściej umierają na ulicy, bo świadkowie i świadkinie zdarzenia, boją się im odsłonić klatkę piersiową. Czy rzeczywiście tak jest, że norma obyczajowa przyczynia się do częstszych zgonów kobiet w przestrzeni publicznej?

Nierówność i zależność jakości otrzymywanej pomocy od płci jest w medycynie faktem. To szeroki temat, wielokrotnie podnoszony przez międzynarodowe, medyczne zespoły badawcze. Z rzetelnych, indeksowanych w PubMedzie publikacji, wynika między innymi, że kobiety rzadziej niż mężczyźni dostają kwas traneksamowy w urazach czaszkowo-mózgowych i krwotokach, rzadziej również otrzymują ratujące życie leczenie trombolityczne w ostrym zawale mięśnia sercowego. Analiza danych potwierdza też wyższą śmiertelność kobiet w zawale, jeśli były leczone przez lekarza-mężczyznę i to samo wynika z analizy przypadków chirurgicznych – kobiety operowane przez mężczyzn, mają mniejsze szanse na przeżycie.

To tylko kilka przykładów dotyczących nierówności w dostępie do terapii podejmowanych przez system ochrony zdrowia. Ale zależność płci i przeżycia, widać już na etapie pierwszej pomocy i działań podejmowanych przez osoby na miejscu zdarzenia. Tutaj również kobiety mają mniej szans na przeżycie.

W 2019 r. European Heart Journal, opublikowało badania dotyczące pierwszej pomocy u kobiet, w pozaszpitalnym zatrzymaniu krążenia. Naukowcy i naukowczynie przeanalizowali przypadki reanimacji przeprowadzonych przez kolejnych 6 lat, w latach 2006 – 2012, w jednym z regionów Holandii. Przeanalizowano 5 tys. 717 przypadków, z których wynika,  że osoby postronne, które były na miejscu zdarzenia, częściej decydowały się pomóc mężczyznom (73,9 proc.) niż kobietom (67,9 proc.) – różnica 6 punktów procentowych.

Na stronie Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego (AHA) w 2018 roku pojawiła się również analiza badania Duke University z lat 2010-2014, w którym na podstawie danych 8100 osób w 16 hrabstwach Północnej Karoliny zmierzono poprawę opieki nad pacjentami i pacjentkami, które doświadczyły pozaszpitalnego zatrzymania krążenia. Wyniki, opublikowane w Journal of the American Heart Association, są zastanawiające, bo obok ogromnej ogólnej poprawy w zakresie resuscytacji krążeniowo-oddechowej i dostępu do defibrylatorów AED, nie zaobserwowano poprawy przeżywalności kobiet. Poprawa wydaje się być znacząca tylko w przypadku młodych mężczyzn.

Dr. Carolina Malta Hansen, autorka badania, podkreśliła, że „wiele czynników może wyjaśniać, dlaczego kobiety miały gorsze wyniki”. AHA pisze w komentarzu, że „w porównaniu z mężczyznami doświadczającymi zatrzymania krążenia, kobiety częściej cierpią na kardiomiopatię lub chorobę mięśnia sercowego oraz rytmy niepoddające się defibrylacji, przy których AED nie jest skuteczne. Kobiety, które doświadczają zatrzymania krążenia, są zwykle starsze od mężczyzn i mieszkają same w domu, z mniejszą szansą na wykonanie resuscytacji przez osoby postronne.”

To jednak nie odpowiada na pytanie z jakiego powodu te kobiety, które upadają w miejscu publicznym i doznają zatrzymania krążenia, rzeczywiście rzadziej są resuscytowane. Bo to, że istnieją medyczne powody, dla których kobiety mają mniejszą szansę odzyskać krążenie po reanimacji, nie odpowiada na pytanie, dlaczego mniej osób decyduje się spróbować pomóc i podjąć uciskanie klatki.

W 2018 r. AHA opublikowało wyniki badania przeprowadzonego przez dr Sarah M. Perman, mgr medycyny ratunkowej na University of Colorado School of Medicine w Denver, które opinia publiczna i media zinterpretowały jako dowód na to, że przyczyną tego problemu jest strach przed odsłonięciem klatki piersiowej. W rzeczywistości jednak – o ile analiza reanimacji w Holandii była oparta na ponad 5 tys. przypadków, badania Duke University na 8 tys. przypadków, a temat wyższej śmiertelności kobiet operowanych przez mężczyzn, opracowano na bazie ponad miliona pacjentek i pacjentów – to badanie, które przytacza Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne, dotyczące obaw w resuscytacji, było jedynie ankietą, w której wzięły udział 54 osoby. Co więcej, nie były to osoby, które kiedykolwiek wcześniej stanęły przed sytuacją przypadkowej resuscytacji w miejscu publicznym i mogłyby opowiedzieć o swoich realnych obawach. Były to losowe osoby, które zapytano w ankiecie, jak im się wydaje, co może być przyczyną obaw i oporów w resuscytacji kobiet. 

Odpowiedzi, które padały w ankietach to potencjalnie niewłaściwy dotyk lub ekspozycja klatki piersiowej, strach przed oskarżeniem o napaść na tle seksualnym, brak rozpoznania sytuacji jako takiej, która wymaga podjęcia resuscytacji, co może wynikać z błędnego przekonania, że kobiety rzadziej mają problemy z sercem lub  – cytuję – „mogą przesadzać lub „udawać” incydent”. Jednym z wymienianych powodów było też błędne przeświadczenie, że piersi utrudniają resuscytację krążeniowo-oddechową.

Ankieta przeprowadzona przez Perman była prowadzona na tak małej grupie i to osób, które nie znalazły się realnie w takiej sytuacji, że niestety nie przybliża nas w żaden sposób do ustalenia, czy strach przed odsłonięciem klatki jest realną przyczyną lub czy nie istnieją inne ważniejsze powody, dla których kobiety rzadziej dostają pierwszą pomoc. 

Odpowiedzi nie daje też drugie badanie, przytaczane w tym kontekście przez AHA, które robiła Marion Leary, dyrektorka ds. badań nad innowacjami w Centrum Nauk Resuscytacji Uniwersytetu Pensylwanii. W tym badaniu 75 osób, w wieku 11-31 lat brało udział w grze VR, gdzie trafiały na poszkodowanych różnej płci. Łącznie 44 osoby zdecydowały się podjąć pierwszą pomoc i otrzymało ją 28 wirtualnych mężczyzn i 23 wirtualne kobiety. Niestety poza kolejnym potwierdzeniem, że kobiety mają mniejszą szansę na pierwszą pomoc, nie poznajemy w tym badaniu przyczyn takiego stanu rzeczy.

Pozostaje więc liczyć na to, że pojawią się kolejne, lepsze, bardziej liczne badania, zaprojektowane na większą skalę i uwzględniające porównanie sytuacji w różnych krajach i kulturach. 

Równocześnie – mając na względzie wciąż powracający w wypowiedziach badaczy i badaczek temat strachu przed odsłanianiem kobiecej klatki piersiowej i wskazywanie go jako możliwej przyczyny większej śmiertelności – zasadne jest, by nie czekając kolejnych 10 lat na wyniki badań, od razu wprowadzać do edukacji temat odsłaniania kobiecej klatki piersiowej, jako standardowy element pierwszej pomocy – zalecany przez Europejską Radę Resuscytacji i pozbawiony podtekstu seksualnego.

 

  1.  Use of tranexamic acid in major trauma: a sex-disaggragated analysis of the Clinical Randomisation of an Antifibrinolytic in Significant Haemorrhage (CRASH-2 and CRASH-3) trials and UK trauma registry (Trauma and Audit Research Network) data, Br J Anaesth. 2022 May 
  2.  Thrombolytic therapy in patients of female gender, F Vermeer  2001, Sep

  3.  Patient-physician gender concordance and increased mortality among female heart attack patients – Brad N. Greenwood USA 2018 Aug 21

  4.  Association of Surgeon-Patient Sex Concordance With Postoperative Outcomes Christopher J. D. Wallis, MD, PhD1,2,3; Angela Jerath, MD, MSc4, December 2021

  5.  Women have lower chances than men to be resuscitated and survive out-of-hospital cardiac arrest Marieke T Blom , Iris Oving 2019 Dec 

  6.  heart.org – Bystander CPR rates rising but survival chances worse for women  September 25, 2018

  7.  Two novel studies explore why women receive less CPR from bystanders, American Heart Association Meeting Report – Poster Presentations 198 and 196, Session: APS.01.09

  8.  Two novel studies explore why women receive less CPR from bystanders, American Heart Association Meeting Report – Poster Presentations 198 and 196, Session: APS.01.09